Pomagasz innym? ZADBAJ O SIEBIE!
Pomagasz innym? #zadbajosiebie
To hasło przewodnie Seminarium Baza Kompetencji zorganizowanego przez nas w ramach konsorcjum Nowa Baza 13 listopada zeszłego roku.
Już po raz drugi osoby pracujące w organizacjach samorządowych, placówkach edukacyjnych i instytucjach pomocowych członkowie Pragi Północ miały okazję spotkać się w Centrum Wielokulturowym na Placu Hallera, aby wymienić się doświadczeniami z pracy w środowisku lokalnym oraz poszerzyć wiedzę podczas warsztatów.
Po raz kolejny zaprosiliśmy Ewę Borgosz - specjalistkę edukacji nieformalnej, znawczynię mózgu i procesów poznawczych, Która poprowadziła dla nas warsztat o neurodydaktyce. Drugą gościnią była Natalia Sarata, która podzieliła się z nami wiedzą na temat wypalenia zawodowego. Wspólnie szukaliśmy przyczyn, objawów oraz sposób na zapobieganie temu syndromowi.
Jak zatem zadbać o siebie, pracując na rzecz innych
ludzi?
1. Superwizje
i omawianie trudnych sytuacji na bieżąco.
*
W naszej pracy bardzo ważny jest wspierający
zespół i dostępność specjalisty/tki, z którymi można podzielić się cięższymi
przeżyciami zawodowymi, „odgadać”, spojrzeć na sytuację z pozycji dystansu.
*
Co może zrobić osoba zarządzająca instytucją: na
pewno nie karać pracownika za poniesioną porażkę czy popełniony błąd; zamiast
tego trzeba jego/ją wesprzeć, wspólnie przyjrzeć się przyczynom niepowodzenia i
zaplanować kolejne działanie tak, by zmniejszyć prawdopodobieństwo powtórki.
Zaufanie i poczucie bezpieczeństwa w pracy to podstawa.
2. Świętowanie wszystkich sukcesów, zadowolenie z siebie.
*
Specyfiką pracy socjalnej jest to, że czasami
bardzo długo pracuje się na bardzo drobną zmianę. A czasami ta zmiana w ogóle
się nie zdarza. Dlatego tym bardziej należy doceniać i celebrować momenty, w których
zmiana nadchodzi. W wielkich firmach świętuje się milionowe kontrakty, w
organizacjach pozarządowych - że nasz podopieczny pierwszy raz od roku dostał w
szkole trójkę albo konstruktywnie wyraził złość.
*
Co może zrobić osoba zarządzająca instytucją:
chwalić, doceniać, organizować nawet krótkie spotkanie na ciasto w środku dnia
lub wieczorem za każdym razem, gdy wydarza się coś ważnego jak np. zamknięcie
semestru w projekcie. Na co dzień zaś zwykłe przybicie piątki i gratulacje to
naprawdę cenna i motywująca rzecz dla pracownika!
3. Balans praca-życie prywatne.
*
Przychodzi taki czas w ciągu dnia, że wyłączasz
maila, służbowy telefon, a razem z nimi „służbowe myśli”. To ostatnie jest
najtrudniejsze, wiadomo. Pomóc w tym może ciekawie zaplanowany czas wolny:
hobby, dbanie o ciało lub rozwój osobisty, rodzina, przyjaciele, wolontariat,
kultura. Podobno są też ludzie, którzy potrafią zwyczajnie leżeć i odpoczywać.
Uczmy się od nich :)
*
Co może zrobić osoba zarządzająca instytucją:
ustalić z pracownikiem codzienny czas wyłączenia kontaktów służbowych i go
przestrzegać. W idealnej sytuacji, gdy dobrze się znacie i lubicie: szczerze
interesować się „pozapracowymi” aktywnościami pracownika i w miarę możliwości
je wspierać.
4. Odstresowywacze.
* W pracy z ludźmi może zdarzyć się wszystko. Niespodziewane, stresujące sytuacje powodują szybki wzrost poziomu kortyzolu w naszej krwi. To kortyzol mówi nam „Walcz lub uciekaj!!!” i o ile w czasach prehistorycznych, gdy stawaliśmy oko w oko z dzikim zwierzakiem, była to dobra podpowiedź, o tyle w sytuacji pracowej w XXI wieku jest już trochę nieaktualna. Niestety rozwój mózgu nie nadąża za rozwojem cywilizacji.
Dlatego warto mieć swoje warto mieć swoje sprawdzone sposoby na szybkie obniżenie poziomu kortyzolu i powrót do równowagi. Mogą to by następujące czynności:
- od razu po zdarzeniu: głębokie oddychanie, masowanie/głaskanie się długimi, nieprzerwanymi ruchami, krzyczenie, śpiewanie, chwila medytacji, wyjście na powietrze, najlepiej do natury, jeśli jest w pobliżu
- po skończeniu pracy: pływanie, medytowanie, bieganie, przytulanie, spędzanie czasu ze zwierzętami, masaż, chodzenie do lasu lub nad rzekę, joga, rozmowy, pisanie.
Powyższe czynności i wiele innych nie tylko pomagają naszemu organizmowi obniżyć poziom kortyzolu, ale także wyporodukować trochę dopaminy, która daje nam radość i motywację do dalszych działań.
Dla nas dbanie o siebie stało się postanowieniem noworocznym i nawet „najsmutniejszy poniedziałek w roku” nie pozwolił nam o nim zapomnieć. Trenujemy dalej i życzymy wszystkim osobom pracującym socjalnie, by znalazły swoje sposoby na zachowanie równowagi i miały szansę pracować w zespołach, w których ludzie dbają o siebie nawzajem!
Dlatego warto mieć swoje warto mieć swoje sprawdzone sposoby na szybkie obniżenie poziomu kortyzolu i powrót do równowagi. Mogą to by następujące czynności:
- od razu po zdarzeniu: głębokie oddychanie, masowanie/głaskanie się długimi, nieprzerwanymi ruchami, krzyczenie, śpiewanie, chwila medytacji, wyjście na powietrze, najlepiej do natury, jeśli jest w pobliżu
- po skończeniu pracy: pływanie, medytowanie, bieganie, przytulanie, spędzanie czasu ze zwierzętami, masaż, chodzenie do lasu lub nad rzekę, joga, rozmowy, pisanie.
Powyższe czynności i wiele innych nie tylko pomagają naszemu organizmowi obniżyć poziom kortyzolu, ale także wyporodukować trochę dopaminy, która daje nam radość i motywację do dalszych działań.
Dla nas dbanie o siebie stało się postanowieniem noworocznym i nawet „najsmutniejszy poniedziałek w roku” nie pozwolił nam o nim zapomnieć. Trenujemy dalej i życzymy wszystkim osobom pracującym socjalnie, by znalazły swoje sposoby na zachowanie równowagi i miały szansę pracować w zespołach, w których ludzie dbają o siebie nawzajem!
Komentarze
Prześlij komentarz